Opis
Krwawa Mary to kawał cholery. Czerwona jak organ Twojego starego w Walentynki*. Zmysłowa jak kusa sukienka, bo co to za klub, co to za miejsce, to żaden nie pamięta, ale nic tak nie działa jak czerwona sukienka. Czerwona jak namiętność Twojego faceta po 3 piwach i szminka na jego koszuli po imprezie firmowej, na której byli sami kumple. Czerwona jak krew, która Cię zalewa, bo setny raz w ciągu godziny słyszysz „mamooo!”. Brzmi znajomo? Pamiętaj, że potrzebujesz aż dziesięciu mięśni, żeby pokazać grymas złości na twarzy, a tylko trzech, żeby wyciągnąć środkowy palec. Nie przemęczaj się. Zrelaksuj się podczas gorącej kąpieli i zmyj Krwawą Mary całodzienny wk*rw.
* Serce, Zboczuchu jeden.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.